Płytki to materiał wykończeniowy, który stosujemy chętnie i często. Sięgamy po nie podczas remontu łazienki, urządzania kuchni, a nawet uwzględniamy je w aranżacji salonu. Wybór okładziny – jej rodzaju, kształtu, rozmiaru i kolor kafli – to dopiero początek zakupów. Musimy także wyposażyć się w akcesoria, które będą potrzebne podczas układania płytek. O czym należy pamiętać?
Układanie płytek – z fachowcem lub samemu
Układanie płytek zwykle zlecamy fachowcom – choć ich klejenie nie jest bardzo trudne, to jednak uzyskanie estetycznego efektu wymaga wprawy i doświadczenia. Uwzględniając fakt, że okładzina ma cieszyć oko przez wiele lat, zwykle wolimy nie ryzykować i zlecamy prace specjalistom. Ci najczęściej dysponują sprzętem umożliwiającym wygodne i sprawne docinanie kafli, rozprowadzanie zaprawy klejowej czy fugowanie – nie musimy więc sami martwić się brakami w wyposażeniu. Po naszej stronie pozostaje dostarczenie fachowcom niezbędnych materiałów.
Jeśli jednak decydujemy się na własnoręczne układanie płytek, na liście zakupów będziemy musieli uwzględnić nie tylko płytki, grunt, hydroizolację, zaprawę klejącą czy fugę, ale także brakujące narzędzia i akcesoria, bez których prawidłowe i równe ułożenie płytek będzie niemal niemożliwe.
Przygotowania do klejenie płytek
Pierwszym etapem układania płytek jest przygotowanie podłoża – zwykle wiąże się to z potrzebą jego zagruntowania oraz zaizolowania, do czego potrzebujemy jedynie pędzla. W dalszej kolejności przystępujemy do rozplanowania układu płytek oraz dokonania niezbędnych pomiarów. Tutaj potrzebujemy sznura traserskiego, którym wyznaczymy linie, wzdłuż których będziemy kleić płytki. Musimy także ocenić, czy kafle będą wymagały docinania – zwykle czynności tej nie unikniemy. W docięciu płytek pomoże nam dobrej jakości przecinarka do glazury. Pamiętajmy też o ołówku, którym wyznaczymy na kaflach linię cięcia.
Układanie płytek
Podczas przyklejania płytek do powierzchni będziemy potrzebowali pacy zębatej – jest ona niezbędna do nakładania kleju oraz „przeczesywania” go. Aby każda z płytek znajdowała się w dokładnie takiej samej odległości od płytek sąsiednich, musimy skorzystać z krzyżaków dystansowych. To niewielkie elementy z tworzywa sztucznego, które dostępne są w różnych rozmiarach – dobieramy je w zależności od tego, jak szerokie fugi planujemy uzyskać.
Warto także wyposażyć się w kliny do płytek z klipsami, które znacznie ułatwią nam wypoziomowanie tworzonej okładziny. Oczywiście powinniśmy mieć pod ręką również poziomicę, by móc w każdej chwili upewnić się, że płytki tworzą równą płaszczyznę.
Dodatkowo, jeśli nie dysponujemy maszyną do fazowania krawędzi płytek lub nie chcemy ryzykować ich uszkodzenia, będziemy potrzebować także profili i listew, które pozwolą na estetyczne wykończenie pokrytych glazurę płaszczyzn i narożników.
Fugowanie
Ostatnim etapem prac związanych z układaniem płytek jest wypełnianie przestrzeni pomiędzy nimi specjalną masą. Do nakładania fugi służy specjalna szpachelka, którą możemy jednak zastąpić specjalnym rękawem lub pistoletem do fugowania. Do zmycia kafelków po spoinowaniu i wygładzeniu spoin potrzebujemy natomiast gąbki.